Dlaczego korekta tekstu czy redakcja książki nie kosztują 1-2 zł za stronę?
Po pierwsze dlatego, że dobra korektorka (redaktorka) zna się nie tylko na poprawności językowej, ale również na edytorstwie i typografii. Wiedzę o edytorstwie nabywa, studiując ten kierunek studiów lub pracując w dobrym wydawnictwie (najlepiej naukowym). Nikt mnie nie przekona, że polonistyka przygotowuje do czegoś więcej niż sprawdzanie wypracowań szkolnych, ponieważ widziałam już wielokrotnie „korektę” czy „redakcję” zrobioną przez „znajomą panią polonistkę”.
Po drugie dlatego, że profesjonalna redaktorka/korektorka czyta tekst przynajmniej dwa razy: w wersji elektronicznej i na papierze. To wymaga czasu, ale też wpływa na jakość redakcji i korekty.
Po trzecie dlatego, że dobra redaktorka/korektorka ma zawsze pracę. Nie musi jej szukać, ponieważ popyt na usługi dobrej, profesjonalnej korektorki jest duży. Między innymi dlatego, że dobrych, profesjonalnych korektorek jest naprawdę niewiele. To właśnie z tego względu doświadczone korektorki pracują za co najmniej 3-4 zł netto za stronę. Jeśli podejmują się korekty tekstu za mniej, to znaczy, że wykonują swoją pracę niedokładnie lub nie mają doświadczenia i zgadzają się na każdą stawkę.
Po czwarte dlatego, że dokładne sprawdzenie tekstu zajmuje dużo czasu. Czytając go, trzeba poprawiać błędy: ortograficzne, gramatyczne, interpunkcyjne, frazeologiczne, stylistyczne, logiczne, rzeczowe, typograficzne, redakcyjne (nazwy, linki, przypisy, bibliografię), literówki, powtórki, niekonsekwencje i wiele innych. Dodatkowo dobra redaktorka udziela porad i zamieszcza w komentarzach uwagi do Autora, sugerując mu, co może poprawić w swoim dziele.
Za czas, profesjonalizm, wiedzę, doświadczenie i dokładność trzeba zapłacić. I zwykle warto.